HONDA GOTOWA NA TRUDNE WYZWANIE

dodano: 29.10.2013

Honda w PolscePrzedostatnie spotkanie sezonu Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych WTCC FIA będzie dużym wyzwaniem dla prowadzonych przez Gabriele Tarquini'ego i Tiago Monteiro Civiców WTCC, należących do zespołu Castrol Honda. Z uwagi na doskonałą wydajność tych aut, zaprezentowaną w poprzedniej rundzie mistrzostw, samochody Hondy zostaną obciążone maksymalnym balastem 40 kilogramów. Jednocześnie auta trzech konkurencyjnych producentów będą o 20 kilogramów lżejsze, co oznacza, że różnica w masie własnej pomiędzy Hondami Civic, a większością samochodów w stawce wyniesie 60 kilogramów!

 

Po udanym weekendzie na torze Suzuka, gdzie Norbert Michelisz odniósł zwycięstwo w pierwszym wyścigu, a Monteiro zajął trzecie miejsce w drugim wyścigu, dociążone Hondy Civic będą musiały dać z siebie wszystko, aby zyskać cenne punkty w klasyfikacji generalnej. Obecnie Gabriele Tarquini zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji kierowców.

 

„Szanghaj to tor typu Grand Prix", wyjaśnia Gabriele. „Nie ma krawężników, jest dosyć płaski i szeroki. Dzięki temu, rozgrywane tu wyścigi są bardzo emocjonujące dla widzów zebranych na trybunach i przed telewizorami. Na końcu długiej prostej trzeba mocno dohamować przed ostrą nawrotką. Często robi się tu gorąco! Pierwszy zakręt jest bardzo długi i wolny; to prawdopodobnie jeden z najdłuższych zakrętów w całych mistrzostwach. Wszystko to sprawia, że rywalizacja na tym torze jest niezwykle zacięta. Wiem, że nie będzie nam łatwo z uwagi na dodatkowe obciążenie, ale jak zawszę będę walczył o każdą pozycję".

Honda w PolsceTor Szanghaj, gdzie odbywa się Grand Prix Chin, został otwarty w 2004 roku. Wyścigi WTCC zagościły tu po raz pierwszy w 2012 roku na 4,6-kilometrowej trasie, którą zaprojektował niemiecki specjalista Hermann Tilke. Tor stworzony w formie chińskiego symbolu „Shang", co oznacza wspiąć się, zawiera serię złożonych zakrętów i łuków po wschodniej stronie oraz prostą o długości 900 metrów po stronie zachodniej. „To bardzo ekscytująca pętla!" mówi Tarquini.

 

Włoch zauważa również, że tor ma bardzo szorstką nawierzchnię, która powoduje szybkie zużywanie się opon. „Trzeba będzie tak ustawić podwozie, aby uzyskać optymalną wydajność opon do samego końca wyścigów, jednakże dla nas najlepszym rozwiązaniem byłby wyścig w deszczu", przyznaje Gabriele.

 

Dla Tiago będzie to powrót po ubiegłorocznym starcie pierwszą wersją Hondy Civic WTCC. Zawodnik wziął udział w trzech ostatnich wyścigach zeszłego sezonu, co stanowiło wstęp do tegorocznych mistrzostw. „Będzie ciężko z dodatkowym balastem. Dysponujemy danymi z zeszłego roku, które pomogą nam we wstępnym zestrojeniu naszych samochodów, jednak teraz Hondy Civic różnią się od używanych wtedy maszyn, ponieważ pracowaliśmy nad nimi przez cały rok. Przed końcem sezonu chciałbym zdobyć zwycięstwo. W kilku poprzednich wyścigach byłem bardzo blisko wygranej".

 

Zdjęcia dostępne będą na stronie:
http://bit.ly/hondaracingwtcc_shanghai